Za nami jedna z najtrudniejszych zim pod względem czystości powietrza w Polsce. Problem niskiej emisji, spalania w starych piecach węgla i wszystkiego co można spalić dociera szeroko poza granice. Wprawdzie w porównaniu z latami ubiegłymi sytuacja jest lepsza, ale i tak Polska opalana węglem uchodzi z skansen energetyczny. Ale problemem jest nie tylko przemysł. Polska jest niesławna z powodu posiadania najstarszych samochodów w Unii Europejskiej, ze średnim wiekiem samochodu 13 lat.
W całym kraju powstał ruch społeczny w celu zwalczania zanieczyszczeń i edukacji, zwłaszcza dzieci.
Z zawodu fizjoterapeuta Jolanta Sitarz-Wojcicka stała się aktywistką dwa lata temu, kiedy urodziła dziecko i zdała sobie sprawę, że powietrze na zewnątrz było tak złe, że nie mogła opuścić domu, nie ryzykując zdrowia noworodka.
Zajęła się sprawą w rodzinnym Zakopanem. Wygrana w wojnie z smogiem wymaga zmiany nawyków głęboko zakorzenionych w kulturze. Zaczyna od edukacji dzieci w wieku szkolnym.
W szkole podstawowej w Nowym Bystrem koło Zakopanego pokazała dzieciom różne zdjęcia śmieci i zapytała ich, czy to jest O.K. palić tym w piecu.
„Im mniejsza wioska, tym bardziej interesujące są odpowiedzi” .
Dzieci nie potrafią kłamać i nie mają jeszcze żadnej szkolnej wiedzy, więc mówią to, co widzą. I często widzą ludzi spalających wszystko, co się pali.
Dzięki dotacji z Unii Europejskiej może poświęcić się sprawie walki ze smogiem, ale uznała, że jeśli sytuacja nie poprawi się w ciągu najbliższych kilku lat, planuje przenieść się do Szwecji.
Inni już się ruszają, aby uciec przed zanieczyszczeniem. Andrzej Bargiel, znany polski alpinista, mieszkał w centrum Zakopanego, gdzie powietrze dawało mu nieustanne bóle głowy. Czuje się lepiej, odkąd przeniósł się nad miasto, powiedział.
Problem czystości powietrza w Polsce dostrzega UE. Europejski Trybunał Sprawiedliwości orzekł, że Polska naruszyła przepisy dotyczące jakości powietrza w latach 2007-2015, stale przekraczając wartości zanieczyszczeń.
Podczas gdy Unia Europejska nadal odgrywa wiodącą rolę w działaniach mających na celu ograniczenie globalnego ocieplenia, Polska prawdopodobnie przez pewien czas będzie oponentem, co do pewnego stopnia jest zrozumiałe. W Polsce znajduje się największa w Europie elektrownia węglowa, to Bełchatów.
Paradoksem jednak jest to, że Polska jest nie tylko producentem, ale też importuje go coraz więcej ze m.in. ze Stanów Zjednoczonych, gdzie administracja Trumpa próbuje ożywić własny przemysł węglowy.
Opracowanie własne na podstawie: https://www.nytimes.com/2018/04/22/world/europe/poland-pollution.html?smid=tw-share